W najbliższym czasie muszę poważnie nagadać Nel. Przez cały tydzień nie było żadnego posta z jej strony.
Jak także muszę się ochrzanić, też nie było mnie 4 dni. Nadrobię to, obiecuję.
Muszę odnaleźć w sobie wenę, której wciąż brak.
Proszę... pomocy. Weny nie mam od jakichś dwóch tygodni.
Muszę stanąć na nogi. Dziś mam wolne, napiszę tyle postów ile dam radę. Może wena z sekundami przyjdzie i mi pomoże..
Czuję się jak ten kot.
Wasza przybita Luna <333