Powered By Blogger

sobota, 12 marca 2016

Kisiel

Panować nad sobą to najwyższa władza

Śmieszny tytuł? Ten post będzie kompletnie z dupy.
Zacznijmy od króciutkiej historii...
Dawno, dawno temu... znaczy pare miesięcy temu (2-3)... Moje przyjaciółki wymyśliły, że w szkolnym sklepiku kupią kisiele (jakby ktoś miał wątpliwości to tak kisiele, a nie kiśle ;)). Po tamtym zdarzeniu prawie codziennie można zobaczyć je z kisielami w rękach. Na cześć tego posiłku w toalecie szkolnej napisały datę i ustanowiły ją dniem kisielu, wszystkie się podpisały.
Od tego czasu kochają... czekaj, czekaj... wielbią, o to jest odpowiednie słowo, kisiel.

Moja jedna przyjaciółka wpadła na pomysł abym napisała o tym post, więc oto i jest.

Chwała Kisielowi. (od dziś bd nawet pisać Kisiel z dużej litery)

Post specjalnie z dedykacją dla Julci, za to że jesteś i za dzień Kisielu <3

Wasza Luna <333

PS Cytat ma związek z tematem... bo Julcia i Ala muszą panować nad sobą, żeby kisielu całego nie wykupić :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz